Więc:
1. 4 córki matka miała,
na łańcuchu je trzymała,
jedna córka się zerwała,
i do koszar poleciała,
a w koszarach wojownicy,
zaciągnęli do piwnicy,
i nie minął roczek cały,
się urodził chłopiec mały,
nie minęły 4 lata,
chłopiec pyta gdzie jest tata,
synku drogi synku mały,
ciebie zrobił pluton cały,
Też dorzucę coś od siebie
3. Zabijałem Wietnamczyków
Zabijałem Wietnamczyków,
starych młodych i chińczyków
jeden dostał ze snajpery,
drugi nożem prosto w nery.
Raz siedziałem sobie w bazie,
nagle do mnie szef w swym ułazie.
Wsiadaj stary bierz granaty,
rozjebiemy chujom chaty.
Dużo mięsa i krwi było
Lecz wietnamców nie ubyło
Za to order wnet dostałem
i do domu pojechałem
tam rodzina mnie witała
a kobieta ciała dała
Lecz to nie to co w Wietnamie
TAM WALIŁEM NA ŚNIADANIE!!!!!!!
"Gdy już przystroimy karabin niczym choinkę świąteczną, możemy ruszać w bój, gdyż na polu walki ASG lans, szpan i respekt to podstawa." - przeczytane gdzieś na forum WMASG
Nie jest najłatwiejsza Ma na celu utrzymanie w szeregu jednakowego kroku i tytuł nie jest "Plum" a "Kamień w wodę"
"Gdy już przystroimy karabin niczym choinkę świąteczną, możemy ruszać w bój, gdyż na polu walki ASG lans, szpan i respekt to podstawa." - przeczytane gdzieś na forum WMASG
W Tomaszowie za murami
Jest jednostka z żołnierzami
Włosy ścieli, beret dali
I na musztrę nas wysłali
Kapral krzyczy maski włóż!
I czołganie tuż, tuż, tuż
Choć jesteśmy jeszcze młodzi
Żaden baks nam nie zaszkodzi
A baksiarze nic nie mogą
Bo depczemy lewą nogą
Lewą nogą się zabija
A baks jęczy i się zwija
Może sobie kiedyś skoczę
Nasram w gacie, spodnie zmoczę
Trzeba ziemie orać nosem
Żeby zostać komandosem
Kawaleria miłość ma
W szpony orła wciąż mnie pcha
Kolor bordo, kolor krwi
Jestem silny, jestem zły
Bo bordowy to nasz znak
Na bordowym biały ptak
Pod nim szabla i już wiesz
Że to drugi szwadron jest
Hej dziewczyno moja hej
Cierpliwości trochę mniej
Na kochanie przyjdzie czas
Tylko skoczę jeszcze raz
Groźny beryl, ostry nóż
Huk śmigłowców, błoto, kurz
Mróz czy upał, deszcz czy śnieg
Nie zatrzyma nas nikt nie