I Urodziny GGS 13 Lipca Garwolin
|
Yoogi |
Dodany dnia 13-07-2014 20:02
|
Użytkownik
Postów: 1594
Data rejestracji: 22/12/2012 16:02
|
A więc jak tam odczucia po strzelance chłopy? Zadowoleni?
Ja osobiście tak i miło jest wymienić kompozyt z nowym przeciwnikiem
Było on bardzo wymagający, tak samo jak miejsce... Niespodziewane przeszkody, bardzo gęsto, tragiczna widoczność oraz wielkość terenu gry nie ułatwiały nam rozgrywki. Nie oszukujmy się - to nie nasze klimaty i było nam bardzo ciężko
Jednak było miłym zaskoczeniem, dowiedzieć się, że przegraliśmy tylko o 1 punkt, gdzie myśleliśmy, że przegramy z kretesem!
Przypadkowo w połowie wykonane zadanie (dzięki upartości Kiriego i jego nagłym nad pobudzeniu) również spowodowało, że wyrównaliśmy szanse z wrogiem (Gubienie się popłaca xD Szczególnie gdy wchodzi się na plecy przeciwnikowi xD )
Teraz co do naszej gry - Z podsłuchanych rozmów ludzie uważali nas na równych "SFORZE" jak i oni sami wspominali o nas jako o dobrych przeciwnikach Ja sam nie mam zastrzeżeń do żadnego z was! Tu gratulacje dla Koksa, bo zrobił na mnie dobre wrażenie swoim zachowaniem, subordynacją oraz odznaczaniem się rozumem Kiri również zasłużył na gratulacje za uparcie przy taszczeniu "pocisku" do P2. Peter też ma ode mnie gratulacje za kilka drobnych udanych akcji, dyscyplinę oraz postępy Żeby nie było, Ty Junior też zyskujesz ponownie w moich oczach, z racji, że "znormalniałeś" trochę i wykonujesz poprawnie to co powinieneś
Nie zapomnijmy też o naszym Dowódcy - waleczny do końca, który podnosił w nas dzisiaj morale, oddał swoją broń innemu aby tamten walczył!
To by było na tyle ode mnie i do zobaczenia
"Gdy już przystroimy karabin niczym choinkę świąteczną, możemy ruszać w bój, gdyż na polu walki ASG lans, szpan i respekt to podstawa." - przeczytane gdzieś na forum WMASG
GWARDZISTA
|
|
|
|
Szakal |
Dodany dnia 13-07-2014 20:18
|
Użytkownik
Postów: 2355
Data rejestracji: 19/12/2012 00:12
|
Trzeba zacząć wygłaszać te przemowy publicznie
Ja krótko bo wyżej wsio zawarte Nigdy więcej nie zapomnę spakować RPK, również świeże batki się przydadzą do dramów Kilku udało mi się ustrzelić nawet z Vepra w tej dżungli
Nie ma to jak wrócić żywy z tek długiej strzelanki, tylko 3x ranny
Dobra to pochwalę Yoogasa, dobrze szło dziś ci dowodzenie drużyną no i wielokrotne poświęcanie się na czujkę nie poszło na marne
GWARDZISTA - I DOWÓDCA
|
|
|
|
KIRI |
Dodany dnia 13-07-2014 22:07
|
Użytkownik
Postów: 924
Data rejestracji: 19/05/2014 22:15
|
Ja mam mieszane uczucia, bo niby fajnie, że nowe miejsce nowi ludzie i wysoka frekwencja, ale miejscówka lipna. W takiej dżungli to nie idzie nic ustrzelić. Poszło rzeczywiście nie najgorzej jeżeli chodzi o punktację ( jednak opłacało się targać ten "pocisk" ) i w sumie mi nie chodziło o te punkty, ale żeby dać przykład, że chłopaki z Legionu "dają radę" Skoro okrzyknęli Nas dowództwem to trzeba było pokazać, że była w tym słuszność! Byliśmy aktywni, 3x razy szturmowaliśmy pozycję "okampioną" przez SFORĘ, co prawda bezskutecznie, ale nieuporczywie i to mi się podoba! Generalnie nowe doświadczenia zdobyte, nasz team godnie reprezentowany, czyli wyjazd można uznać za udany
"A ja ci powiadam, że nie rozpoznałbyś strategii nawet wtedy, gdyby wyskoczyła z krzaków i kopnęła cię w dupę." - Zoltan do Jaskra "Chrzest Ognia" Andrzej Sapkowski
|
|
|
|
Koks |
Dodany dnia 13-07-2014 23:11
|
Użytkownik
Postów: 504
Data rejestracji: 07/07/2014 13:24
|
Bardzo mi się podobało mimo trudnego terenu. Na prawdę ciężko było atakować SFORĘ w tych wszystkich chaszczach - rozstawili się perfekcyjnie i jeszcze nie można było ich zauważyć. Nauczyłem się też wielu nowych rzeczy (chociażby, żeby strzelać nawet jak się nie widzi przeciwnika). |
|
|
|
Szakal |
Dodany dnia 13-07-2014 23:22
|
Użytkownik
Postów: 2355
Data rejestracji: 19/12/2012 00:12
|
I nie wychodzić na linie ognia i odkryty teren będąc medykiem
GWARDZISTA - I DOWÓDCA
|
|
|
|
Peter |
Dodany dnia 14-07-2014 19:29
|
Użytkownik
Postów: 358
Data rejestracji: 12/11/2013 18:08
|
Tak przeglądam zdjęcia i nasze berety się od razu rzucają w takich zielonych terenach. Taka moja mała uwaga |
|
|
|
Szakal |
Dodany dnia 14-07-2014 20:52
|
Użytkownik
Postów: 2355
Data rejestracji: 19/12/2012 00:12
|
A w hełmie byłoby nam zbyt gorąco, zważywszy że zmuszeni byliśmy całą rozgrywkę nacierać, przemieszczać się to kamo i tak by nam za wiele nie pomogło
GWARDZISTA - I DOWÓDCA
|
|
|
|
Peter |
Dodany dnia 14-07-2014 20:55
|
Użytkownik
Postów: 358
Data rejestracji: 12/11/2013 18:08
|
Dlatego lepsze by były czapki jak np. SFORA miała |
|
|
|
Szakal |
Dodany dnia 14-07-2014 22:16
|
Użytkownik
Postów: 2355
Data rejestracji: 19/12/2012 00:12
|
Dlatego w legionie ich nie ma bo SFORA wykupiła Problem rozwiązany Następnym razem polatamy w hełmach A przy okazji to twój hełm zawędrował do mnie
GWARDZISTA - I DOWÓDCA
|
|
|
|
Dima |
Dodany dnia 14-07-2014 23:43
|
Użytkownik
Postów: 510
Data rejestracji: 20/12/2012 11:57
|
Lepeij jednak w beretach ;D Peter nie narzekaj xD
Real niggers only !
|
|
|
|
Peter |
Dodany dnia 15-07-2014 00:08
|
Użytkownik
Postów: 358
Data rejestracji: 12/11/2013 18:08
|
Lepiej jednak w czapie |
|
|
|
Bodek |
Dodany dnia 15-07-2014 00:18
|
Użytkownik
Postów: 30
Data rejestracji: 04/03/2013 18:33
|
Najlepiej bez nakrycia głowy. |
|
|
|
Yoogi |
Dodany dnia 15-07-2014 00:42
|
Użytkownik
Postów: 1594
Data rejestracji: 22/12/2012 16:02
|
Moim zdaniem ich "tanowe" czapeczki bardziej rzucały się w oczy niż nasze berety... was gubiłem z oczu a ich łatwo było zauważyć - wystające z trawy żółte coś. My się poruszaliśmy i dla tego było nas widać.
"Gdy już przystroimy karabin niczym choinkę świąteczną, możemy ruszać w bój, gdyż na polu walki ASG lans, szpan i respekt to podstawa." - przeczytane gdzieś na forum WMASG
GWARDZISTA
|
|
|
|
Peter |
Dodany dnia 15-07-2014 01:00
|
Użytkownik
Postów: 358
Data rejestracji: 12/11/2013 18:08
|
No ja nie wiem czy bardziej xD na tym terenie nie było takiego czerwonego odcieniu i beret na pewno bardziej rzuci się w oczy niż ich czapka. Jak weszliśmy prosto w zasadzkę to ja nikogo z nich nie widziałem. Dopiero jak schodziłem to zauważyłem jednego jakieś 10-15m od Ciebie |
|
|
|
Szakal |
Dodany dnia 15-07-2014 01:18
|
Użytkownik
Postów: 2355
Data rejestracji: 19/12/2012 00:12
|
Sprawa ma się prosto, jak beret wam nie pasuje, za gorąco, zbyt widoczny..... luz zawsze można latać w hełmach. Innej opcji nie ma
Co do widoczności, beret nie przeszkodził mi oderwać się w jednej akcji na prawą flankę, zajść przeciwnika coraz ostrzelać go, w ciemnym lesie, od tyłu z odległości 10-15m, z Vepra. Po odstrzelenie 2 przeciwników ( mam nadzieje że nr 1 został na dokładkę dobity po interwencji medyka) udało mi się zerwać kontakt (samemu) i dotrzeć do was zalegających na lewej stronie drogi.
W takim lesie w jakim byliśmy, nie ma co się oszukiwać, kamufluje się ten kto zalega w cieniu, nawet jakby chodzili w beretach dajmy to stalowych tak samo byliby niewidoczni. A my jeżeli jesteśmy skazani na wpadanie w ich zasadzkę bo przeciwnik nie kwapi się do wpadania w nasze, musimy wykorzystywać siłę ognia i zmierzać do szybkiego flankowania wrogiej zasadzki, jednocześnie odpowiadając zdecydowanym ogniem z broni "maszynowej" dając zasłonę flankującym. A straty są zawsze więc tego nie da się uniknąć.
Edytowane przez Szakal dnia 15-07-2014 01:25
GWARDZISTA - I DOWÓDCA
|
|
|
|
Dima |
Dodany dnia 15-07-2014 01:23
|
Użytkownik
Postów: 510
Data rejestracji: 20/12/2012 11:57
|
Beret jest dobry, nie wiem o co niektórym chodzi...
Real niggers only !
|
|
|
|
Bodek |
Dodany dnia 15-07-2014 11:33
|
Użytkownik
Postów: 30
Data rejestracji: 04/03/2013 18:33
|
Wasze berety są mocno widoczne. Najlepiej zamaskowani na niedzielnym strzelaniu byli koledzy z ekipy garwolińskiej, której nazwy nie pamiętam. Byli po waszej stronie i pomalowali sobie twarze. Kilku miało kapelusze. Kompletnie ich nie widziałem 2krotnie.
Jak dobrze słyszałem, to taki 'niewidzialny' ten bordowy nie jest. Chłopaki od nas wybrali się na spacer i was od razu wyczaili |
|
|
|
Szakal |
Dodany dnia 15-07-2014 11:41
|
Użytkownik
Postów: 2355
Data rejestracji: 19/12/2012 00:12
|
A niech sobie wypatrują, nie było w zamyśle ukrywać się
Edytowane przez Szakal dnia 15-07-2014 11:42
GWARDZISTA - I DOWÓDCA
|
|
|
|
Yoogi |
Dodany dnia 15-07-2014 20:35
|
Użytkownik
Postów: 1594
Data rejestracji: 22/12/2012 16:02
|
Jeśli mielibyśmy się ukrywać, to każdy byłby w hełmach + kominiarka lub ryjomalowanie. Mi osobiście nie przeszkadza, to, że ktoś mnie zobaczy chwilę wcześniej. Pierwszy zawsze jest widać ruch, a po chwili dopiero zarys, kolor itp. Jeśli mielibyśmy robić typowe zasadzki na wroga, to zapewne rozkazalibyśmy zdjęcie i schowanie beretów A tak chociaż mniej frendly fire było, a sam Bodku wiesz, że walka w Garwolinie głównie na nim polegała
"Gdy już przystroimy karabin niczym choinkę świąteczną, możemy ruszać w bój, gdyż na polu walki ASG lans, szpan i respekt to podstawa." - przeczytane gdzieś na forum WMASG
GWARDZISTA
|
|
|
|
KIRI |
Dodany dnia 17-07-2014 10:13
|
Użytkownik
Postów: 924
Data rejestracji: 19/05/2014 22:15
|
A to tak na pamiątkę
[img]https://imagizer.imageshack.us/v2/613x844q90/909/9a01ae.jpg[/img] is not a valid Image.
Edytowane przez KIRI dnia 17-07-2014 10:14
"A ja ci powiadam, że nie rozpoznałbyś strategii nawet wtedy, gdyby wyskoczyła z krzaków i kopnęła cię w dupę." - Zoltan do Jaskra "Chrzest Ognia" Andrzej Sapkowski
|
|
|