|
Konflikt rosyjski
|
| PolnyLis |
Dodany dnia 06-05-2014 13:17
|
Użytkownik
Postów: 226
Data rejestracji: 07/09/2013 21:20
|
Witajcie,
w związku z ostatnimi wydarzeniami na wschodzie Ukrainy coraz częściej do głowy przychodzi mi scenariusz roku 39'. Mamy do czynienia z nowym rodzajem wojny, prowadzonym bez wypowiedzenia faktycznej agresji, odbywającym się przez osoby trzecie(czyt. separatyści którzy jedynie określają poglądy rosyjskie). Według mnie podobna sytuacja miała już miejsce i to był właśnie rok 39' a jak to się skończyło każdy wie. Co sądzicie o tej "dziwnej" wojnie prowadzonej przez Rosję? Czy rozrośnie się ona do globalnych rozmiarów czy po prostu przestanie się o tym mówić i wszyscy zapomną?
A komentarze zachodu typu "stonowczo potępiamy" "głębokie zaniepokojenie" to można kabaret pisać 
Czekam na wasze opinie
Cichociemny
|
| |
|
|
| Szakal |
Dodany dnia 06-05-2014 13:35
|
Użytkownik
Postów: 2355
Data rejestracji: 19/12/2012 00:12
|
Zajmą co pilne (Krym i wschód Ukrainy), Putin i jego ekipa stanie się sławny i popierany przez Rosyjskie społeczeństwo bo zwraca utraconą dumę Rosjanom po rozpadzie ZSRR. Potem może zwróci się w inne zakątki świata jak zakończy modernizację armii, która już trwa wiele lat  "Demokracja" to ciekawe zjawisko, wszędzie gdzie jest mniejszość rosyjska może zdarzyć się podobny scenariusz i w świetle prawa w sumie to całkiem legalne...
Jakby teraz Polacy zaczęli prześladować Niemców na śląsku lub mazurach myślę że Niemcy bez wahania zrobiliby podobnie jak Putin. Jest spełniony warunek mniejszości etnicznej, jest ona w niebezpieczeństwie oraz jest spełniony warunek przynależności historycznej nie tak dawno do Rzeszy niemieckiej.
Identyczny scenariusz może rozegrać polska na kresach wschodnich ale nasza władza woli czekać aż ktoś inny nas wyręczy(czyt. Putin) Granice po II wojnie zostały ustalone sztucznie przez "osoby trzecie" więc dlaczego mamy się nie upominać o swoje ?
"Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia"
A czy może przerodzić się to w wojnę globalną ? Mało prawdopodobne ale możliwe jest zawsze ... Aczkolwiek każdy przywódca zdaje sobie sprawę że nie tylko on ma czerwony guzik z rakietami jako atut...
GWARDZISTA - I DOWÓDCA
|
| |
|
|
| PolnyLis |
Dodany dnia 06-05-2014 14:53
|
Użytkownik
Postów: 226
Data rejestracji: 07/09/2013 21:20
|
Jeżeli chodzi o czerwone guziki to według mnie to straszaki tylko. Co z tego, że poleci atom jak w tym miejscu nic więcej już nie zrobisz. Wojna to biznes a atom to sranie w kapcie które chcesz ukraść
Popatrz na to lekko z innej strony(jakiś ruski to powiedział) jak była rewolucja na Majdanie i Janukowycz chciał użyć siły to zachód mówił, że to zamach przeciw własnemu narodowi. A teraz na wschodzi powstanie tylko, że inaczej nastawionych ludzi i jak wojsko napier*ala to zachód brawo bije, nie dziwne?
Cichociemny
|
| |
|
|
| Szakal |
Dodany dnia 06-05-2014 17:16
|
Użytkownik
Postów: 2355
Data rejestracji: 19/12/2012 00:12
|
Zachód przyklaskuje temu co jest w jego interesie a to czy ludziom dzieje się krzywda lub nie to tylko skutek uboczny ich biznesu.
GWARDZISTA - I DOWÓDCA
|
| |
|
|
| Yoogi |
Dodany dnia 06-05-2014 17:29
|
Użytkownik
Postów: 1594
Data rejestracji: 22/12/2012 16:02
|
Nagłe przezbrojenie Rosyjskiej armii od 2002 roku chyba to raczej nie przypadek. Gdy Putin stał się znaczący na arenie politycznej Moskwy, nagle cała "przestarzała" Rosyjska armia zaczęła się bardzo intensywnie modernizować - Przypadek? Może tak, bo w końcu to Rosja i nie wypada mieć wielkiej armii, która nie posiada znaczących walorów bojowych.
Ukraina? Rosjanie "prawnie" zrobili to co mogli, a teraz zbierają tego żniwo. Wygląda to jak szopka i na pewno ma to jakiś większy sens, ponieważ KAŻDA wojna miała na celu zysk którejś ze stron.
Czy rozejdzie się to globalnie? Moim zdaniem nie. Co prawda Polska wzmożyła lekko ruch wojsk przy wschodniej granicy, ale nic więcej - to samo inne kraje graniczące z Ukrainą. Jak dla mnie będzie to niczym wojna w Syrii - trwa cały czas, ale początkowo okrzyczana, ucichła i pozostawiona sama sobie. Tak pewnie będzie wyglądała też wojna w Ukrainie...
Miejmy nadzieję, że nic więcej się nie przytrafi i nic nie będzie dotyczyło Polski, która jest słaba politycznie, jak i militarnie :/
"Gdy już przystroimy karabin niczym choinkę świąteczną, możemy ruszać w bój, gdyż na polu walki ASG lans, szpan i respekt to podstawa." - przeczytane gdzieś na forum WMASG
GWARDZISTA
|
| |
|
|
| PolnyLis |
Dodany dnia 06-05-2014 21:29
|
Użytkownik
Postów: 226
Data rejestracji: 07/09/2013 21:20
|
Jak to skomentował były dowódca sił zbrojnych RP "gdyby doszło do otwartego konfliktu na naszym terytorium to po 2 maksymalnie 3 dniach musielibyśmy zejść do partyzantki" przykre to ale prawdziwe.
Szczerze to często w głowie układam sobie scenariusze jakie mogłyby być rozegrane również te z udziałem Polski i pomimo, że wszyscy mówią, że nie ma szans na regularną wojnę to cały czas gdzieś tam z tyłu siedzi mi w głowie "A. Hitler wypowiadając wojnę Polsce zastrzegł, że wojna nie ma prawa opuścić terenów Polski" Tym chciałem nawiązać do tego, że w każdej chwili może się przewrócić wszystko o 180* i pojawia się pytanie...co w takiej sytuacji robić?
Cichociemny
|
| |
|
|
| Yoogi |
Dodany dnia 06-05-2014 23:01
|
Użytkownik
Postów: 1594
Data rejestracji: 22/12/2012 16:02
|
Miałem sporo wykładów na temat przykładowej obrony RP przed atakiem frontalnym wroga. Z moich spostrzeżeń wynika, że walka frontalna dzisiaj nie ma sensu... Największe straty zadalibyśmy od razu wpuszczając wroga w na nasze terytorium i przejść od razu do walki niekonwencjonalnej, czyli partyzantki. Mały zmotoryzowany oddział jest w stanie zatrzymać, a nawet unieruchomić batalion pancerny!
Atak na kogoś? Niestety, ale u nas do tego nie dojdzie :/ Z resztą po co? Nasza i tak nadszarpnięta gospodarka nie wytrzymała by większych konfliktów, niż PKW. Nie oszukujmy się.
Wielkie bitwy i wojny oraz czasy bohaterów z czasów II wojny światowej odeszły już w niepamięć. Ten rodzaj walk jest już po prostu przestarzały. Teraz wojny są bez linii frontu - mistrzami takiego rodzaju wojny są Talibowie. Afganistan nigdy nie został podbity i nie zostanie.
Zobaczcie - nieregularna armia (a nawet grupki) bojowników o... o wolność i religię odpiera i nęka najpotężniejsze armie na świecie. A te są bezsilne w walce z "brudasami z AK w ręku i sandałach na nogach" - jak to kiedyś ktoś powiedział. Tu zaczyna się paradoks tego konfliktu... Żołnierz, który kosztuje państwo tysiące $ jest na równi z wieśniakiem, który ma 40 letni karabin w rękach od 2-3 dni. A morale tego wieśniaka są o wiele wyższe od "żołnierza przyszłości".
Jaki jest największa przewaga walki niekonwencjonalnej? Osoba która zna teren walk, ma znaczną przewagę, pomimo dysproporcji sił. A pomoc ludności jest równie ważna jak czołgi, czy wsparcie lotnicze.
Moim zdaniem, wszystkie przyszłe wojny będą wyglądały właśnie tak, jak wojna w A-stanie lub Syrii.
"Gdy już przystroimy karabin niczym choinkę świąteczną, możemy ruszać w bój, gdyż na polu walki ASG lans, szpan i respekt to podstawa." - przeczytane gdzieś na forum WMASG
GWARDZISTA
|
| |
|
|
| Peter |
Dodany dnia 06-05-2014 23:07
|
Użytkownik
Postów: 358
Data rejestracji: 12/11/2013 18:08
|
W wojnach przyszłości będzie się też częściej wykorzystywało "Prywatne Armie" ^^
https://www.youtu...e-jT3dhKLo
Taki mały komentarz z mojej strony  |
| |
|
|
| PolnyLis |
Dodany dnia 07-05-2014 09:55
|
Użytkownik
Postów: 226
Data rejestracji: 07/09/2013 21:20
|
Yoogi masz dużo racji, że otwarty konflikt frontalny nie ma sensu, zarówno od strony ekonomicznej jak i moralnej. Niestety w obecnych czasach niewiele ludzi chciałoby oddać życie za ojczyznę, coraz słabsze są wartości patriotyczne.
Biorąc pod uwagę wojnę w Afganistanie to obecna na Ukrainie jest bardzo podobna. Separatyści prorosyjskich sił walczą w małych grupach (nawet zestrzeliwują śmigłowce) no i odnoszą wiele sukcesów, coraz więcej miast jest pod ich kontrolą. Rosja nie ma interesu wprowadzenia regularnych wojsk, może gdyby z Krymem im się nie udało to wtedy myśleliby o tym. Jak pokazały ostatnie miesiące, wystarczy mieć zwolenników i trochę kasy, żeby ingerować w konstytucję i destabilizować kraj.
Panowie ciężkie czasy przed nami coś tak czuję.
Cichociemny
|
| |
|
|
| Szakal |
Dodany dnia 07-05-2014 11:32
|
Użytkownik
Postów: 2355
Data rejestracji: 19/12/2012 00:12
|
Walki partyzanckie są obecnie częste i najpopularniejsze, w sumie zastanowić się dlaczego ? Są skuteczne to fakt, ale i nie mamy odniesienia do współczesnych konfliktów (jak atak jednego państwa na drugie)... więc użycie regularnych wojsk się samo w sobie wyklucza i nie zobaczymy tzw. linii frontu. Zasadniczo w nowoczesnej szybkiej wojnie raczej przypominałoby to nie linie a X dziesiąt przenikających się i dążących do okrążenia lub wejścia na tyły jednostek (linii)...
Syria ? Wojna domowa partyzantka, Afganistan ? W sumie czy oni mieli kiedyś regularną armię ? Libia, Egipt, Tunezja, Algieria, Czeczenia ... wszystko konflikty zbliżone do wojen domowych ... Tylko Irak się wyłamuje ale tam zderzyły się dwie odmienne armie przyjmujące inną taktykę ... Nie było jako takich otwartych konfliktów państwa A na państwo B o podobnych możliwościach gospodarczych i militarnych ...
Edytowane przez Szakal dnia 07-05-2014 11:33
GWARDZISTA - I DOWÓDCA
|
| |
|
|
| Szakal |
Dodany dnia 07-05-2014 11:46
|
Użytkownik
Postów: 2355
Data rejestracji: 19/12/2012 00:12
|
Pozatym kolejna sprawa, rozwinięte państwa dążą coraz to do nowocześniejszych technologii wojskowych które są nie dość że kosztowne to i pracochłonne. Więc jak np. doszłoby do konfliktu PL - ROS, mielibyśmy do dyspozycji tylko ten sprzęt i armię jaka jest w chwili wybuchu na stanie, nie mamy terenu tzw. zapasu na którym możemy prowadzić walkę tak jak Rosja, 2tys. km dalej w głąb Azji spokojnie produkować sprzęt.
Nie mamy rezerw paliw, nasz przemysł wojskowy jest uzależniony od importu części do własnego sprzętu. Przykład rosomaków - Fiński, na licencji produkowany w Polsce z podzespołami włoskimi ? F16, wybitnie amerykański, Mi24 znowu sprzęt rosyjski możliwy do serwisowania tylko w F.Rosyjskiej, Broń ręczna też pochodzi z każdego zakątka świata (HK, MG3, Beryl, AKM itd.)...
GWARDZISTA - I DOWÓDCA
|
| |
|
|
| Szakal |
Dodany dnia 07-05-2014 11:55
|
Użytkownik
Postów: 2355
Data rejestracji: 19/12/2012 00:12
|
A ciekawostką jest np to że w Rosji obecnie nawet jak Putin nie ma zbytu na jakiś sprzęt mimo modernizacji armii to Ruscy utrzymują większość linii montażowych na chodzie cały czas produkując takie ilości dla własnej armii by ich nie zamykać. Wydają mimo to 10x mniej na armię niż USA , pomyślmy co by było gdyby chociaż w 50% zrównali się z USA.
Skupują różne technologie aby modernizować stary sprzęt, głównie francuskie. Więc to nie będzie kolejna ogromna przestarzała armia jak u schyłku ZSRR a nowoczesna i duża. Wyposażeniem rosyjski żołnierz już nie odbiega od zachodnich (zdjęcia z Krymu). A jest tych panów w gotowości bojowej kilka mln. Lotnictwo nie jest w stanie jeszcze konkurować z USA ale popatrzmy na nowe rosyjskie wynalazki, czyż nie jest tam cała plejada pojazdów do zwalczania samolotów ?? Najnowsze modele czołgów powyżej T-90 myślę w niczym nie ustępują zachodnim III gen. a przy tym są tańsze, mniejsze o równie zabójczej sile ognia...
GWARDZISTA - I DOWÓDCA
|
| |
|
|
| Yoogi |
Dodany dnia 07-05-2014 12:53
|
Użytkownik
Postów: 1594
Data rejestracji: 22/12/2012 16:02
|
Dokładnie... statystycznie USA jest niby faworytem pod względem modernizacji i nowinek wojskowych. Ale czy tak na prawdę? Zwykły żołnierz USA ma tak na prawdę na wyposażeniu rzeczy z lat 80tych... Co prawda mają dużo Rengersów czy USMC, ale porównując ich, to liczebnie ni jak wypadają do Rosyjskich oddziałów podobnego działania.
No ale my tu pitu pitu o USA i Rosji, ale mamy też taką potęgę jak Chiny - Armia o której chyba najmniej się mówi, a jest na równi z Rosyjską!
Peter - Wspomniałeś o PMC (Private Military Contraktors), czyli "Kontraktami" lub potocznie zwanymi "Najemnikami". Są to małe firmy i moim zdaniem nie są w stanie przechylić jakichkolwiek szal podczas wojny. W A-stanie, czy Iraku oni tylko wypełniają lukę, którą armia USA nie może wypełnić z racji prawnych. Jest ich za mało, żeby odebrać jakąkolwiek większą rolę w wojnie. Do tego należą oni do tego kto więcej zapłaci...
Oddziały specjalne? To samo się tyczy - one same wojny nie wygrają. Prawdą jest to, że mogą się znacznie do tego przyczynić, ale za samą ich pomocą, żaden kraj nie wygra wojny. Bo czym jest garstka najlepszych żołnierzy (liczmy ok nawet 5tyś) w porównaniu, do armii uzbrojonej w lotnictwo, pojazdy pancerne i opancerzone w liczbie ok 50 tyś. (Dla Polski to ogromna liczba, ale np. sam Obwód Kaliningradzki liczy ok 250 tyś żołnierzy pod bronią w ciągu 12h, a w ciągu 24h ok 400 tyś)
Tak więc moim zdaniem chwalenie się jakich to nie mamy za przeproszeniem w cipkę specjalsów, jest nie na miejscu. Może i są najlepsi na świecie i samo oporządzenie jednego warte jest xxx tyś PLN, ale co z tego, gdzie zwykły szeregowy na wyposażeniu ma oporządzenie z lat 60tych 
Gdzie tu sens? 
"Gdy już przystroimy karabin niczym choinkę świąteczną, możemy ruszać w bój, gdyż na polu walki ASG lans, szpan i respekt to podstawa." - przeczytane gdzieś na forum WMASG
GWARDZISTA
|
| |
|
|
| PolnyLis |
Dodany dnia 08-05-2014 13:21
|
Użytkownik
Postów: 226
Data rejestracji: 07/09/2013 21:20
|
Odświeżając temat, wczoraj pojawiła się iskra nadziei na rozwiązanie konfliktu Rosja-Ukraina (Putin powiedział, że wycofuje wojska i wzywał separatystów do przełożenia referendum) a tu jak dzisiaj czytamy w mediach, ani USA ani NATO nie zarejestrowały ruchów wycofujących wojska a separatyści prorosyjscy zapowiedzieli,że 11 maja referendum będzie.
Cichociemny
|
| |
|
|
| PolnyLis |
Dodany dnia 02-11-2014 12:05
|
Użytkownik
Postów: 226
Data rejestracji: 07/09/2013 21:20
|
Odświeżając temat wiele bardzo ważnych i historycznych rzeczy dzieje się na naszych oczach. W mediach dzisiaj pojawiła się informacja :
"Ubiegający się o stanowiska separatyści zapowiadają, że chcą dzisiejszym głosowaniem potwierdzić niepodległość swoich regionów, a w perspektywie doprowadzić do integracji z Rosją. Swoje państwo nazywają oni Noworosją i jak mówi Polskiemu Radiu wiceprzewodniczący ruchu "Ludowy Front Noworosji" Konstantin Dołgow - Pierwszym zadaniem nowych władz będzie obrona wyników referendum niepodległościowego z 11 maja, czyli stworzenie suwerennych państw Donieckiej Republiki Ludowej i Ługańskiej Republiki Ludowej - zaznaczył." (źródło onet.pl)
A tu słowa naszego wieszcza Szakala
Szakal napisał/a:
Zajmą co pilne (Krym i wschód Ukrainy), Putin i jego ekipa stanie się sławny i popierany przez Rosyjskie społeczeństwo bo zwraca utraconą dumę Rosjanom po rozpadzie ZSRR. Potem może zwróci się w inne zakątki świata jak zakończy modernizację armii, która już trwa wiele lat
Panowie co sądzicie? Jak daleko to wszystko się posunie?
Cichociemny
|
| |
|
|
| Szakal |
Dodany dnia 02-11-2014 17:04
|
Użytkownik
Postów: 2355
Data rejestracji: 19/12/2012 00:12
|
Wielka niewiadoma Wątpię by Putin zadowolił się kawałkiem republiki jakiejś tam, to raczej przypomina zbieranie okruszków jeden za drugim aby nie wywołać wojny totalnej w którym można by zebrać szybko lub stracić wszystko
Embargo w dwie strony działa tak że oba bloki militarne idą ząb za ząb i się zbroją, nawet Polska
A jak wiadomo "armie nie istnieją dla pokoju" Adolf Hitler
GWARDZISTA - I DOWÓDCA
|
| |
|
|
| PolnyLis |
Dodany dnia 02-11-2014 19:41
|
Użytkownik
Postów: 226
Data rejestracji: 07/09/2013 21:20
|
Odnośnie dozbrajania to doczytałem się, że u nas mają przerzucać na wschód większą liczbę żołnierzy i do naszej jednostki w Siedlcach mają przerzucić dodatkowych ludzi
Cichociemny
|
| |
|
|
| PolnyLis |
Dodany dnia 19-01-2015 18:16
|
Użytkownik
Postów: 226
Data rejestracji: 07/09/2013 21:20
|
Lekko odswiezajac temat dzisiaj w wiadomosciach pojawila sie informacja o wkroczeniu rosyjskich żołnierzy na teren ukrainy http://www.tvn24....372,s.html
Co o tym sadzicie?
Edytowane przez Yoogi dnia 19-01-2015 18:52
Cichociemny
|
| |
|
|
| Szakal |
Dodany dnia 19-01-2015 18:38
|
Użytkownik
Postów: 2355
Data rejestracji: 19/12/2012 00:12
|
Wolę poczekać na więcej szczegółowych informacji, brak zdjęć, konkretnego materiału filmowego potwierdzającego ten fakt.
GWARDZISTA - I DOWÓDCA
|
| |
|
|
| Yoogi |
Dodany dnia 19-01-2015 18:58
|
Użytkownik
Postów: 1594
Data rejestracji: 22/12/2012 16:02
|
Dokładnie - ktoś wrzucił zdjęcie żołnierzy we florze z 1 rosyjską flagą na piersi na kamizelce i od razu Ruscy na Ukrainie... Nie róbmy kuli śniegowej Najpierw muszą paść niezbite dowody.
To tak jak z wczorajszymi wiadomościami o przejęciu lotniska w Dombasie. Jedne media mówiły że teren jest w 100% Separatystów, inne, że w 75%, a jeszcze inne, że lotnisko należy do wojsk Ukraińskich.
Pewne jest to, że na naszych oczach rozgrywa się historia o dużym znaczeniu dla przyszłości wschodniej Europy, jak nie całego świata.
Równie pewne jest to, że cały świat od ok 5-8 lat zaczął się silniej zbroić, a Polacy nawet po 5 letniej zwłoce w końcu wdrążają Plan dotyczący restrukturyzacji Armii.
"Gdy już przystroimy karabin niczym choinkę świąteczną, możemy ruszać w bój, gdyż na polu walki ASG lans, szpan i respekt to podstawa." - przeczytane gdzieś na forum WMASG
GWARDZISTA
|
| |
|
jak zycie panowie?